W ostatnich dniach w Tarnobrzegu umarło tysiące pszczół. Właściciele pasiek są zdania, że powodem śmierci tych zwierząt jest zatrucie. Trwa okres kwitnienia. W tym czasie ludzie stosują środki ochrony roślin na swoich plantacjach. Preparaty gorszej jakości lub użyte w złym czasie czyli w dzień kiedy pszczoły pracują mogły doprowadzić do fatalnych w skutkach zdarzeń.
Mówi prezes Koła Pszczelarzy w Tarnobrzegu, Mieczysław Rawski.
Mieczysław Rawski jest posiadaczem 60 uli. Stracił około 20 pszczelich rodzin. W związku ze zdarzeniem pszczelarze apelują do rolników, sadowników i działkowców o zdrowy rozsądek.
Pszczelarze zwracają uwagę na to, że rolnicy, sadownicy i działkowcy czerpią największe korzyści z pracy pszczół w postaci plonów dlatego powinni dbać o te zwierzęta w sposób wyjątkowy.
Fot. Freeimages.com