Piłkarze z Mielca dziś pokonają ponad 550 kilometrów by po raz pierwszy móc wygrać z Wigrami w Suwałkach. Wyjazdy Biało-Niebieskich do Suwałk nie zapisały się pozytywnie na kartach historii mieleckiego klubu. W 2 i 1 lidze mielczanie grali tam trzykrotnie, wywożąc tylko jeden punkt. Teraz czas to zmienić bowiem Stalowcom punkty są niezwykle potrzebne by ruszyć w pogoń za drugim miejscem w tabeli. Wierzy w to bramkarz mielczan, Seweryn Kiełpin.
W zespole nie ma kontuzji i jedziemy tam wygrać mecz – zapewnia napastnik mielczan Andreja Prokić.
Pierwszy gwizdek meczu Wigry Suwałki – PGE FKS Stal Mielec w sobotę o 14:00. W przyszłym tygodniu natomiast szykują się dwa ciekawe mecze w Mielcu. W środę Stal podejmie Sandecję Nowy Sącz, w sobotę Raków Częstochowa.
(Tomasz Łępa)