Użytkownicy pływalni krytej na osiedlu Smoczka w Mielcu skarżą się na panującą tam ciasnotę. Mówią, że ta sytuacja zniechęca ich do korzystania z tego obiektu. Co na to przewodniczący Komisji Sportu i Rekreacji Rady Miasta Jarosław Szczerba?
Takiej frekwencji nie notują pływalnie w sąsiednich miejscowościach.
Sytuacja na mieleckim basenie może jednak ulec zmianie.
Jarosław Szczerba dodaje, że pływalnia na osiedlu Smoczka, którą wybudowano kilka lat temu, jest po prostu za mała.
Paweł Galek