Już od wielu lat przełom zimy, wiosny oraz przedwiośnie to okresy, w których wyraźnie wzrasta liczba pożarów łąk i nieużytków. Spowodowane jest to, niestety, wypalaniem traw i pozostałości roślinnych. O zaniechanie takiego sposobu, który rzekomo ma spowodować szybszy i bujniejszy odrost młodej trawy, a tym samym przynieść korzyści ekonomiczne apelują mieleccy strażacy. Mówi młodszy kapitan Piotr Ortyl z Komendy Powiatowej PSP w Mielcu.
Strażacy zaangażowani w akcję gaszenia pożarów traw, łąk i nieużytków, w tym samym czasie mogą być potrzebni do ratowania życia i mienia ludzkiego w innym miejscu. Może się zdarzyć, że przez lekkomyślność ludzi nie dojadą z pomocą na czas tam, gdzie będą naprawdę niezbędni.
Kodeks wykroczeń za wypalanie traw przewiduje karę grzywny w wysokości nawet do 5 tysięcy złotych. Ponadto w sytuacji, gdy wypalanie traw doprowadzi do pożaru, w którym zagrożone zostanie ludzkie życie lub zdrowie, to za czyn ten można nawet trafić do więzienia na okres od roku do 10 lat.
(Tomasz Łępa)