Oszuści działający metodą na „wnuczka i policjanta ” okradli tarnobrzeżankę. Starsza kobieta straciła 10 tysięcy złotych po tym jak wprowadzona w błąd wybrała z banku pieniądze.
Do mieszkanki Tarnobrzega zadzwonił mężczyzna, który podając się za policjanta Centralnego Biura Śledczego Policji poinformował ją, o prowadzonej akcji, która zmierza do zatrzymania oszusta bankowego. Mężczyzna wypytał kobietę czy posiada konto w banku i czy ma oszczędności. Pokrzywdzona przyznała, że dysponuje środkami finansowymi i podała nazwę banku. „Fałszywy policjant” poinformował seniorkę, aby poszła do tej placówki i wybrała pieniądze. Pokrzywdzona spełniła prośbę mężczyzny, a pieniądze zostawiła w altanie śmietnikowej. Oszust w rozmowie zabronił kobiecie informowania kogokolwiek o tym zdarzeniu. Tarnobrzeżanka po przemyśleniu sprawy wróciła do banku i po wymianie zdań z jedną z pracownic zaalarmowała policjantów. Powiadomieni o tym zdarzeniu kryminalni prowadzą czynności zmierzających do ustalenia i zatrzymania oszustów oraz odzyskania oszczędności pokrzywdzonej.
Policjanci po raz kolejny przypominają, że funkcjonariusze nigdy nie pobierają pieniędzy na potrzeby prowadzonych czynności służbowych – powiedziała rzecznik tarnobrzeskiej policji Beata Jędrzejewska Wrona.
Tylko w minioną środę policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu odebrali siedem zgłoszeń o usiłowaniu oszustwa metodą na ” policjanta Centralnego Biura Śledczego Policji”.