Dużo emocji towarzyszyło uchwalaniu wynagrodzenia nowo wybranego prezydenta Mielca, Jacka Wiśniewskiego, które miało miejsce na ostatniej sesji Rady Miasta. Miesięczną pensję prezydenta ustalono w wysokości 10 940 złotych brutto. Fakt, że jest to stawka maksymalna, jaką przewiduje ustawodawca, wywołał falę krytyki ze strony opozycji.
Mówił Marian Kokoszka. Wtórował mu radny PiS Jakub Blicharczyk:
Oto odpowiedź sekretarz Urzędu Miasta Monika Szczodry:
Wynagrodzenia prezydenta bronił też przewodniczący Rady Miasta Bogdan Bieniek:
Koniec końców radni uchwalili wynagrodzenie prezydenta. Za uchwałą w tej sprawie głosowało trzynastu radnych, sześciu było przeciw, a trzech wstrzymało się od głosu.
Paweł Galek