Zachować czujność i reagować, o to apeluje Witold Szkutnicki z Jasienicy z Gminy Łoniów. Mężczyzna w miniony poniedziałek zapobiegł tragedii nad Jeziorem Tarnobrzeskim. Po tym jak usłyszał wołanie o pomoc wyłowił z wody nieprzytomnego człowieka. Wyjątkowe szczęście miał dwudziestokilkuletni mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego, który razem z kolegami postanowili popływać rowerkiem wodnym.
Do zdarzenia doszło około godziny 18.00, 20 metrów od brzegu, na niestrzeżonym odcinku plaży, w wodzie za trzcinami. Witold Szkutnicki, który nad jeziorem przebywał z bliskimi, słysząc wołanie o pomoc nie zawahał się.
Mężczyzna, który zanurkował i wydobył na powierzchnię tonącego jest nauczycielem w-f-u i edukacji dla bezpieczeństwa w tarnobrzeskim 'Górniku’.
O rozwagę nad wodą nieustannie apelują ratownicy i policjanci. W większości przypadków służby wyjmują ze zbiorników ludzi pod wpływem alkoholu. W tym przypadku było podobnie. Mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego nie umiał pływać i był pod wpływem alkoholu.
Ewa Wójcik Lis