O tym może, ale nie musi zdecydować sąd, który może również zdecydować np. o innej formie leczenia czy terapii. Natomiast w nieoficjalnych opiniach przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości 40-latek powinien trafić bezterminowo do Regionalnego Ośrodka Psychiatrii Sądowej w Gostyninie.
Istnieją też obawy, że mężczyzna może mścić się na osobach, które zeznawały przeciw niemu. Czy Sąd Okręgowy w Rzeszowie zdecyduje o tym we wrześniu, okaże się po rozpatrzeniu wniosku Mariusza C. o wyłączenie wszystkich sędziów.
Mariusz C. odbywał karę 10 lat pozbawienia
wolności za wykorzystanie seksualne 10-latka.
Nie była to pierwsza jego ofiara. Wcześniej odbywał karę 5 lat więzienia za seksualne
wykorzystywanie dwójki dzieci, których rodziców znał. Natomiast po raz pierwszy w konflikt z prawem wszedł w 1998 roku za czynności pedofilskie, a konkretnie za molestowanie. Wtedy skazany został na rok więzienia w zawieszeniu na 4 lata. Obecnie Mariusz C. w oczekiwaniu na sprawę przebywa na wolności pod ścisłym nadzorem policji.
(Marta Górecka)
Sąd Okręgowy w Rzeszowie na wrzesień wyznaczył termin sprawy Mariusza C. ze
Stalowej Woli, który wyszedł na wolność po 10-letnim pobycie w więzieniu za pedofilię.
Sprawa jednak może przesunąć się w czasie, bo Mariusz C. złożył wniosek o wyłączenie wszystkich sędziów.
Dyrektor zakładu karnego w Załężu złożył
wniosek z powództwa cywilnego o izolację mężczyzny w związku z możliwością
popełnienia przez niego podobnych czynów.
Wiceprzewodniczący Wydziału Cywilnego Sędzia Sądu Okręgowego w Rzeszowie Jan Dela stwierdził, że we wniosku nie może być konkretnych wskazań o umieszczeniu w ośrodku zamkniętym w Gostyninie dla osób z zaburzeniami stwarzających zagrożenie:
Stalowa Wola, Rzeszów: Sąd zdecyduje czy pedofil trafi do ośrodka zamkniętego w Gostyninie.
