A jak stwierdził kategorycznie podczas wtorkowego wykładu w Stalowej Woli
historyk i pracownik IPN Leon Popek, opiekun polskich miejsc pamięci na
Wołyniu i współorganizator ekshumacji szczątków ofiar Organizacji
Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii – było to
ludobójstwo ze szczególnym okrucieństwem. W ramach stalowowolskich obchodów
73. rocznicy ludobójstwa Polaków na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej w
Stalowej Galerii przy kościele p.w. Trójcy Przenajświętszej otwarta została
wystawa Nie o zemstę lecz o pamięć wołają ofiary. Wystawa będzie czynna do
23 lipca.
(Marta Górecka)
Budowa dobrych relacji z Ukrainą może być oparta tylko na prawdzie:
Mirosław Tarka ze współorganizującego obchody Stowarzyszenia Stalowi
Patrioci jest przekonany, że pamięć o Wołyniu przebije się w końcu do
świadomości Polaków tak, jak teraz pamięć o Żołnierzach Wyklętych:
W Stalowa Wola przypomniała o ludobójstwie Polaków na Wołyniu i w Małopolsce
wschodniej. Dwudniowe obchody upamiętniające ofiary tego ludobójstwa sprzed
73 lat rozpoczęły się mszą świętą w intencji ofiar i zapaleniem zniczy pod
krzyżem poświęconym pomordowanym Polakom. Uczestniczący w uroczystościach
prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny przyznał, że jeszcze wiele trzeba
zrobić w kwestii edukacji historycznej Polaków, aby dotrzeć z informacją o
tamtych tragicznych wydarzeniach, w których pomordowanych zostało tysiące
Polaków:
