To może nie tylko przekreślić plany związane z rozwojem szpitala ale i
zagrozić funkcjonowaniu lecznicy. A jak zapewnił starosta Stalowowolski
Janusz Zarzeczny szpital i zdrowie mieszkańców powiatu jest priorytetem.
Stąd m.in. decyzje o przyznaniu 90 tys. zł dotacji na zakup stacji
diagnostycznej na potrzeby Pracowni Tomografii Komputerowej. I wsparcie
wielu innych inwestycji ważnych dla prawidłowego funkcjonowania szpitala jak
nowy OIOM, czy sale udarowe.
(Marta Górecka)
Ale na tym nie koniec dobrych wiadomości dla pacjentów z problemami
kardiologicznymi. Stalowowolski szpital powraca do zabiegów ablacji
polegających na niszczeniu ognisk arytmii w sercu. Co ważne jest to powrót
na korzystniejszych dla szpitala zasadach niż poprzednio, na nowszym
sprzęcie i technologii oraz przy udziale światowej klasy operatorów. A
pierwsze zabiegi odbędą się prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu. Niestety zła widomość jest taka, że wiele z tych nowych metod stosowanych nie jest
refundowanych przez NFZ. Do tej pory szpital łatał to dobrze wycenianymi
procedurami kardiologicznymi, ale pojawił się projekt przeceny tych procedur
nawet o 70%. Mówi ordynator Marek Ujda:
I wówczas wprowadzić balonik poszerzający tętnicę. A stosowaną w
stalowowolskim szpitalu nowoczesną metodą na sprawdzenie wielkości światła
tętnicy, a także budowy ściany naczynia krwionośnego, która pozwala na
szybszą diagnozę i wybór odpowiedniej metody leczenia jest USG
wewnątrzwieńcowe. Drugie z nowoczesnych badań stosowanych przy miażdżycy i niedokrwieniu to pomiar cząstkowej rezerwy przepływu, czyli pomiar ciśnienia przed i za zmianą miażdżycową w tętnicy, co pozwala na wybór optymalnego
sposobu jej leczenia. Kolejne z nowych badań to echokardiografia
przezprzełykowa, która dzięki wprowadzeniu do przełyku sondy
ultrasonograficznej pozwala z tek perspektywy obejrzeć serce. Kardiolog
Radosław Krawczykiewicz przyznał, że ta metoda pozwala na dokładniejszą
ocenę struktur serca niedostępnych w badaniu przez klatkę piersiową:
A w samym tylko 2015 roku przez Oddział Kardiologii Inwazyjnej i Angiologii
przewinęło się 2271 pacjentów, wykonano 1628 koronarografii, 821
angioplastyk i wszczepiono 351 rozruszników. Teraz wdrożono nowe procedury medyczne, które nie tylko przyspieszają leczenie pacjentów z chorobami serca i krążeniowymi, ale przede wszystkim pozwalają unikać leczenia
chirurgicznego, a więc i odsyłania pacjentów na oddziały kardiochirurgii.
Pierwsza z nowych metod to rotablacja polegająca na borowaniu przy użyciu
specjalnego wiertła złogów miażdżycowych zwężających naczynia krwionośnie.
Taki zabieg jest konieczny, kiedy z powodu grubej blaszki miażdżycowej nie
da się wprowadzić do tętnicy stentu, czyli balonu rozszerzającego naczynie i
umożliwiającego przepływ krwi. Mówi lekarz kardiolog Łukasz Rzeszutko:
Rotablacja, ultrasonografia wewnątrzwieńcowa, czy echokardiografia przezprzełykowa to tylko niektóre z nowych metod badania i leczenia, które zostały wprowadzone na Oddziale Kardiologii Inwazyjnej i Angiologii
stalowowolskiego Szpitala Powiatowego. O tym co kryje się za tak naukowymi
nazwami opowiadali na zwołanej konferencji prasowej dr Łukasz Rzeszutko,
Radosław Krawczykiewicz i ordynator Oddziału Kardiologii Inwazyjnej i
Angiologii Marek Ujda. Ordynator przyznał, że oddział, który w tym roku
obchodzi 10 lecie swojego istnienia działa prężnie i stale się rozwija stąd
nowe procedury medyczne:
