W głosowaniu w sprawie powstania sportowej spółki miejskiej w Mielcu, 14 radnych opowiedziało się przeciw jej utworzeniu.
(Tomasz Łępa)
Powstanie sportowej spółki miejskiej pozwoliłoby zaprosić mieleckich szczypiornistów do gry w rozgrywkach zawodowych PGNiG Superligi. Na sesji padła tez propozycja aby to właśnie stowarzyszenie piłki ręcznej powołało spółkę akcyjną wtedy to rada miejska udzieliłaby pożyczki dla tej spółki a także dodatkowego wsparcia finansowego. Jak mówi Paweł Wacławik, członek zarządu SPR Stal Mielec, przyszedł czas pożegnać się ze sportowcami.
Swojego niezadowolenia z takiego obrotu sytuacji nie kryli kibice i miłośnicy piłki ręcznej obecni na sesji. Poniedziałkowa sesja dawała im jeszcze nadzieje, że taki podmiot powstanie.
Jak podkreślał podczas wczorajszej sesji, przewodniczący rady miejskiej Marian Kokoszka, radni nie posiadali wystarczających przesłanek do tego by takową spółkę miejską tworzyć. Brak konkretów było niepodważalnym argumentem przeciw utworzeniu spółki.
Obradująca w dniu wczorajszym w sprawie powołania miejskiej spółki sportowej rada Miejska w Mielcu nie podjęła uchwały w sprawie jej utworzenia. Radcy miejscy przyjęli oświadczenie, w którym m.in. czytamy będąc odpowiedzialnymi za wydatkowanie środków publicznych miasta Mielca jesteśmy zmuszeni przestrzegać dyscypliny finansowej i budżetowej, a w sprawach majątkowych miasta wykazać się należytą, dalekowzroczną gospodarnością. Mówi przewodniczący klubu radnych PIS w Mielcu, Mariusz Ryniewicz.
