Był to szósty sezon letni nad Jeziorem Tarnobrzeskim. Od dziś nie są pobierane opłaty za wjazd nad akwen. Pracę skończyli też ratownicy wodni.
Sezon nad Jeziorem Tarnobrzeskim dobiegł końca. Był rekordowy pod względem liczby odwiedzających. Od początku maja do końca września z opłat za wjazd nad akwen miasto zebrało 350 tysięcy złotych. O jedną trzecią więcej niż w ubiegłym roku. Niestety doszło do jednego tragicznego zdarzenia. Na początku lipca utonął młody mężczyzna.
Dyrektor zarządzającego zbiornikiem, Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Tarnobrzegu, Adam Strumiński powiedział, że coraz większa popularność jeziora jest związana z jego zaletami: czystą wodą, dobrym wiatrem czy długą plażą. Jednak tego lata, o tak dużej liczbie wypoczywających zdecydowała przede wszystkim dobra pogoda. Strumiński wyraził nadzieje, że jezioro będzie przyciągać również jesienią i zimą.
