A gmina na zakup samochodu bojowego dla Nowosielca wyłożyła 322 tysiące złotych. Pozostałe środki pochodzą z budżetu Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej – to 160 tysięcy oraz Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Rzeszowie w kwocie 140 tysięcy złotych. Dzięki staraniom samorządowców gminnych i wojewódzkich samochód dla Nowosielca był jednym z 10 na Podkarpaciu na jakie fundusz wyłożył pieniądze. A jednostek starających się o takie pojazdy było 30.
(Marta Górecka)
Całkowity koszt zakupu pojazdu to 622 tysiące złotych. Najwięcej, bo ponad połowę tej kwoty, wyłożyła gmina Nisko. Mówi burmistrz Julian Ozimek
Nowy wóz średni samochód ratowniczo-gaśniczy marki MAN – zastąpi wysłużonego, blisko 35-letniego Stara. I choć są sugestie by samochód przekazać do muzeum, to naczelnik OSP w Nowosielcu Piotr Szewczyk mówi kategorycznie NIE
To spełnienie marzeń strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Nowsielcu. Po latach starań jednostka istniejąca od 1953 roku nareszcie doczekała się wozu bojowego z prawdziwego zdarzenia. Tadzik, bo takie imię nadano samochodowi, został uroczyście przekazany w minioną niedzielę. Strażakom gratulował nowego nabytku obecny na uroczystości komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej generał Bogdan Kuliga, który przyznał, że tej jednostce usytuowanej przy drodze krajowej na pewno ten samochód się przyda, nie tylko do gaszenia pożarów