Koszt przebudowy okolic zalewu w Nowej Dębie szacowany jest na prawie 2 miliony złotych. Znaczna część kwoty potrzebnej na tę inwestycję pochodzi z funduszy unijnych.
Gmina będzie domagać się także od wykonawcy naprawy ścieżek asfaltowych:
Około dziesięciu tysięcy złotych kary za każdy kolejny dzień zwłoki w oddaniu inwestycji, począwszy od 30 czerwca naliczają władze gminy Nowa Dęba na przedsiębiorcę, który przebudowuje teren wokół tamtejszego zalewu.
Kara naliczana jest za przekroczenie terminu wykonania II etapu robót, który zakładał między innymi budowę wiaty grillowej, tematycznych tablic informacyjnych, oraz ławek i koszów na śmieci.
Jak podkreśla zastępca burmistrza Nowej Dęby Zygmunt Żołądź, przedsiębiorca poprawił już biegnącą wokół zalewu ścieżkę rekreacyjną, do wykonania której poprzednio wiele uwag miały zarówno władze gminy jak i opozycja.
Ta inwestycja zostanie najprawdopodobniej w najbliższych dniach odebrana.
Burmistrz zaprzecza, jako byłoby pięć terminów usunięcia usterek na ścieżce rekreacyjnej. Przyznaje jednak, że termin naprawy został wydłużony między innymi ze względu na późną dostawę materiału od producenta: