Teren, którym zainteresowany byłby francuski inwestor,, to najprawdopodobniej rzeszowska strefa inwestycyjna na Dworzysku.
(Paweł Galek)
Radny Macheta nie omieszkał 'wbić szpileczki w zarządców podstrefy ekonomicznej w Kolbuszowej, która od kilku lat stoi pusta:
Tak potężna inwestycja miałaby również wpływ na Kolbuszową:
Fabryka za ponad miliard złotych z perspektywą zatrudnienia na początek około 1300 osób takie plany względem Rzeszowa ma podobno jedno z zagranicznych przedsiębiorstw. Poinformował o tym dyrektor wydziału do spraw współpracy z inwestorami w rzeszowskim ratuszu, a zarazem radny powiatu kolbuszowskiego Waldemar Macheta:
