Takie rozwiązania, a więc i przebieg S-19 według wariantu W-5 mieszkańcom Zarzecza nie odpowiada. Dlatego będą protestować. Pierwsze spotkanie w tej sprawie organizują już w przyszły czwartek o 18.00 w Zarzeczu. Zapowiedzieli też, że pisma protestacyjne roześlą zarówno do gminy jak i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
(Marta Górecka)
Strefa ochronna ujęcia wody w Zarzeczu wygasła w 2012 roku, bo gmina jej nie przedłużyła. Ale właśnie między innymi na zagrożeniu dla tego ujęcia wody, jakie według mieszkańców niesie ze sobą poprowadzenie drogi wariantem W-5, chcą bazować w swoich protestach mieszańcy Zarzecza. Kolejna rzecz to perspektywa wyburzeń
Strefa ochronna ujęcia wody wprawdzie została wygaszona, ale cała miejscowość nadal czerpie z niego wodę
Nie wszyscy cieszą się ze zmiany przebiegu planowanej drogi ekspresowej S-19. Według burmistrzów Niska i Rudnika to wygrana batalia o zmianę przebiegu drogi, bo od Jeżowego po węzeł Zapacz trasa przebiegnie po ich myśli. Dla Niska zmiana wariantu W-9 na W-5 i przebieg trasy wzdłuż linii szerokotorowej LHS oznacza, że nietknięte pozostaną tereny inwestycyjne. Ale nie wszyscy w gminie cieszą się tak jak władze Niska. W sprawie zmiany przebiegu trasy zamierzają protestować mieszkańcy Zarzecza. Według nich zmiana wariantów oznacza zagrożenie dla ujęcia wody podziemnej, z którego korzysta Zarzecze Mówi jeden z mieszańców Grzegorz Bis