Do Gdańska podróżnik chce dotrzeć w przeciągu najbliższych dwóch tygodni. W tej drodze kibicuje mu mnóstwo osób, a część z nich chce się z nim spotkać na trasie, podczas któregoś z przystanków nad brzegiem Wisły. Całą rozmowę z Arturem możecie znaleźć tu.
Wisła nie jest łatwą rzeką do tego typu podróży. Niski stan wody, mielizny i mnóstwo śmieci nie ułatwiają żeglugi, zwłaszcza kajakiem:
W samotnym rejsie kajakiem Wisłą z Czechowic Dziedzic do Gdańska płynie Artur, Troncik, który, na co dzień zawodowo zajmuje się poszukiwaniem 'skarbów, czyli tego, co głęboko w ziemi pozostawiła po sobie historia. Na kilka godzin przycumował do wybrzeża w Sandomierzu. Wyprawa to spełnienie marzeń 'Sapera, bowiem nigdy wcześniej nie miał on styczności zarówno kajakiem jak i z tego typu podróżą. Chęć sprawdzenia siebie, poznania rzeki z bliska, sprawiają, że Artur Troncik pokonuje kolejne kilometry. Ale ta podróż ma także szczytny cel: