Dlatego ważne by zwracać uwagę nie tylko na bezdomnych. Prowadzący spotkanie, zajmujący się bezdomnymi z ramienia MOPS Andrzej Szostek zaapelował, by mieszkańcy zatroszczyli się również o sąsiadów, zwłaszcza tych żyjących w trudnych warunkach samotnych, starszych i schorowanych. Ponieważ zimą, by nie doszło do tragedii, o takie osoby oraz o bezdomnych muszą się troszczyć nie tylko różnego rodzaju instytucje pomocowe, ale też wrażliwością muszą się wykazać sami mieszkańcy. Wystarczy zadzwonić na policję, do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, czy schroniska, bo być może tym jednym telefonem uratujemy czyjeś życie.
(Marta Górecka)
A wszystko po to, by zapobiec tragicznym zdarzeniom zamarznięcia osoby bezdomnej. Dzięki temu współdziałaniu mimo rosnącej liczby bezdomnych w Stalowej Woli przez kilka lat udawało się uniknąć takich tragedii. Niestety minionej zimy z powodu alkoholu i wychłodzenia zmarły dwie osoby. Te jednak, jak zaznaczył oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli nie były osobami bezdomnymi
Niestety z roku na rok coraz trudniej o miejsce w schronisku nie tylko w okresach chłodów jak kiedyś, ale już przez cały rok. Już teraz na 18 miejsc mieszka w stalowowolskim schronisku 23 bezdomnych. Jednak w okresie zimy żaden bezdomny nie pozostanie bez pomocy
Niestety również powroty z zagranicy coraz częściej kończą się w schronisku
Co gorsze bezdomność dotyka coraz młodsze osoby
A jest komu pomagać, bo według szacunków dyrektora schroniska dla bezdomnych mężczyzn w Stalowej Woli Zenona Gielarka, bezdomnych w Stalowej Woli przybywa
O pomocy bezdomnym rozmawiano w Stalowej Woli. Tradycyjnie przed zimą spotkali się przedstawiciele różnych instytucji i służb, by opracować plan pomocy ludziom bezdomnym w okresie chłodów.
Prowadzący spotkanie, zajmujący się bezdomnymi z ramienia MOPS Andrzej Szostek przyznał, że dzięki tym spotkaniom ta współpraca układa się coraz lepiej. Udaje się dopracować postępowanie nawet w trudnych sytuacjach