Za dostarczenie paczki z biżuterią do Polski trzeba było zapłacić 950 funtów brytyjskich. Tarnobrzeżanka zaczęła wysyłać funty pod wskazany przez nadawcę adres. W sumie przekazała ponad 15 tysięcy złotych. Nieznajomy mężczyzna po otrzymaniu gotówki zakończył znajomość internetową z mieszkanką Tarnobrzega. Policja apeluje o rozsądek. Zasada ograniczonego zaufania powinna obowiązywać nie tylko na drodze ale też w sieci.
61 – letnia mieszkanka Tarnobrzega padła ofiarą internetowego naciągacza. W maju kobieta otrzymała drogą internetową wiadomość tekstową w języku angielskim. Nadawca listu pisał, że mieszka w Kanadzie i jest chory na raka. Prosił o opiekę nad 16-letnią córką. Mówi rzecznik prasowy Komendy miejskiej Policji w Tarnobrzegu, nadkomisarz – Beata Jędrzejewska – Wrona.