Władze Nowej Dęby liczą że ścieżkę rowerową do Tarnowskiej Woli uda się dokończyć, gdyż dokumentacja techniczna na którą gmina wydała pieniądze ma ograniczoną ważność. Burmistrz Wiesław Ordon wsparcia w sprawie dokończenia tej inwestycji chce szukać u podkarpackich parlamentarzystów
Co dalej z brakującym fragmentem ścieżki rowerowej z Nowej Dęby do Tarnowskiej Woli wzdłuż drogi krajowej nr 9 pytają okoliczni mieszkańcy. Obecnie trakt urywa się przed mostem na rzece 'Dęba', a rowerzyści zmuszeni są do jazdy poboczem ruchliwej ulicy.
Burmistrz Nowej Dęby, Wiesław Ordon wyjaśnia że jest gotowa dokumentacja techniczna zarówno na brakujący odcinek ścieżki, jak i na kładkę nad
rzeką. Problemem jest tylko brak pieniędzy w generalnej dyrekcji, przyznaje burmistrz: