A w tym roku organizatorzy postawili głównie na rodzimych artystów i zespoły, które bawiły uczestników finału ze sceny usytuowanej przed Spółdzielczym Domem Kultury w Stalowej Woli. Ile dzięki takiemu pomysłowi i mimo panującej epidemii grypy udało się w tym roku zebrać w Stalowej Woli okaże się już wkrótce. Dzięki stalowowolskiemu finałowi i Stowarzyszeniu DOBRO POWRACA przybyło również potencjalnych dawców szpiku, bo w ramach odbywającej się na finałowym pikniku rejestracji taką deklarację złożyło 20 kolejnych mieszkańców Stalowej Woli.
(Marta Górecka)
I jak przystało na nagromadzenie w jednym miejscu tak wielu służb z ratownictwem i bezpieczeństwem związanych, podczas finału było bezpiecznie i nie doszło do żadnych incydentów. Mówi oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli Andrzej Walczyna
W Stalowej Woli udało się zebrać w tym roku, jak na razie, blisko 89 tysięcy złotych. Nie jest to jednak jeszcze ostateczna kwota, bo jeszcze nie wszystkie pieniądze zostały policzone. Wszystko jednak wskazuje na to, że i w Stalowej Woli nie uda się pobić ubiegłorocznego rekordu ponad 90 tysięcy złotych. Natomiast nie zabrakło chętnych mieszkańców do odwiedzenia pikniku służb ratowniczych Rescue Camp, który był atrakcją tegorocznego finału w Stalowej Woli. Mówi Szymon Sadowski ze stalowowolskiego sztabu WOŚP