Członkowie klubu 'bodymors zapowiadają, że za dwa tygodnie znów powrócą nad jezioro tarnobrzeskie.
Morsem może zostać każdy. Jedynym warunkiem jest dobry stan zdrowia w dniu, w którym chce się wejść do wody, i brak poważniejszych schorzeń takich jak choroby serca.
Wiek na pewno nie jest tu żadną przeszkodą przekonuje dwunastoletni Jakub Białek z Baranowa Sandomierskiego:
Kilkunastu śmiałków zanurzyło się w zimnej o tej porze roku, wodzie jeziora tarnobrzeskiego, inaugurując tym samym kolejny sezon morsów. Morsowanie daje zahartowanie ciała, zwiększa odporność organizmu na choroby zimowe, poprawia krążenie i ukrwienie skóry oraz jak twierdzą niektórzy przedłuża także życie.
Mówi prezes tarnobrzeskiego klubu bodymors, Andrzej Rękas: