Podłaźniczka – przodkini współczesnych choinek – wraca do zbiorowej świadomości dzięki działaniom prowadzonym przez Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi w ramach projektu „Gawędy i zwyczaje ludowe”.
Od połowy października do połowy grudnia gawędziarze i twórcy ludowi odwiedzają szkoły, instytucje kultury oraz organizacje pozarządowe. Podczas zajęć uczestnicy nie tylko słuchają opowieści, ale także biorą udział w warsztatach rękodzielniczych.
Warsztaty prowadzi między innymi Renata Sendrowicz, która przybliża uczestnikom świąteczne zwyczaje dawnej Sandomierszczyzny:
Podłaźniczka był to czubek jodełki lub jodłowe gałęzie wieszane pod stropem i ozdabiane pająkami, pawimi oczkami, iskierkami i jeżykami:
Ozdoby powstawały w czasie Adwentu:
Na podłaźniczce znajdować się powinny także inne elementy:
Jabłka i orzechy służyły nie tylko do ozdoby:
O takich zwyczajach i ozdobach świątecznych Renata Sendrowicz opowiadała uczniom pięciu szkół w powiecie sandomierskim we wsiach: Skotniki, Góry Wysokie, Zawierzbie, Chobrzany i Słupcza.






































































