Komisja Rewizyjna przy Radzie Miasta Tarnobrzega skontrolowała koszty utrzymania miejskich toalet. Kontrola dotyczyła obiektów zlokalizowanych przy ulicy Piłsudskiego oraz na osiedlu Przywiśle.
Najwięcej zastrzeżeń Komisja miała do szaletu przy ulicy Piłsudskiego. To wolnostojący budynek wybudowany w 2018 roku. Zatrudnione są tam dwie osoby. Obiekt czynny jest od poniedziałku do piątku w godzinach 9:00–17:00, w soboty do godziny 14:00 oraz w niedziele handlowe.
Do jego utrzymania miasto każdego roku dopłaca średnio 70 tysięcy złotych. Wpływ na to mają między innymi godziny otwarcia obiektu. Nie sprzyja temu również lokalizacja — szalet znajduje się obok parkingu, przez co jego elewacja, wykonana z bardzo drogiego łupka hiszpańskiego, często narażona jest na uszkodzenia spowodowane przez przejeżdżające samochody.
Mówi przewodniczący komisji radny Robert Niedbałowski.
Komisja widzi pewne rozwiązanie.
Dużo lepiej wypada samoobsługowa toaleta na osiedlu Przywiśle, która czynna jest całą dobę. Do obiektu postawionego w ubiegłym roku miasto dopłaca około 7 tysięcy złotych rocznie. Zdaniem komisji to właśnie takich obiektów na terenie Tarnobrzega powinno być więcej.










