Policja ostrzega przed wyłudzeniami z wykorzystaniem systemu płatności mobilnych BLIK. Wczoraj kolejna osoba powiadomiła sandomierskich śledczych o kradzieży pieniędzy z konta za pomocą wyłudzonych kodów płatności. Oszuści podszyli się pod pracownika banku.
Mówi oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu aspirant Iwona Paluch:
– Wczoraj policjanci z sandomierskiej jednostki po raz kolejny zostali powiadomieni o oszustwie metodą „na BLIK”. 69-letnia mieszkanka gminy Koprzywnica zawiadomiła o wyłudzeniu kodów BLIK, dzięki którym oszust uszczuplił jej konto o 9 800 złotych. Przy sprzedaży rzeczy na znanym portalu ogłoszeniowym, oszust podający się za doradcę banku powiadomił ją, że w związku z tym, iż osoba kupująca wpłaciła za dużo pieniędzy na konto, należy je zwrócić. Konsultant banku oznajmił, że trzeba wykasować transakcję, w tym celu należy podać kod Blik. Kobieta podała łącznie 5 kodów i w ten sposób straciła swoje oszczędności – mówi asp. Iwona Paluch. – Na czym polega oszustwo metodą na BLIK? Otóż polega ono właśnie na wyłudzeniu kodu do płatności przez telefon. Osoba logując się do swojego banku, musi wygenerować w aplikacji kod do płatności telefonem, a następnie podać lub przesłać go do osoby, która się z nią kontaktuje. Niestety w przeciwieństwie do płatności przelewem, transakcji dokonanych za pomocą tego kodu nie można już cofnąć, gdyż przestępca od razu wpisuje podany kod BLIK w bankomacie i wypłaca z niego pieniądze. Proceder stał się coraz bardziej popularny. Dlatego policja wciąż ostrzega o tego typu przestępstwach i prosi, aby te ostrzeżenia były przekazywane dalej.
(KPP w Sandomierzu)






