Minionej nocy w jednym z budynków wielorodzinnych w Mydłowie doszło do silnego zadymienia. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe. Strażacy, po dokonaniu rozpoznania, zdecydowali o ewakuacji mieszkańców. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, udzielili ewakuowanym schronienia.
Ze względu na niską temperaturę oraz fakt, że wśród mieszkańców było dwuletnie dziecko, funkcjonariusze zaprosili ludzi do radiowozu, gdzie mogli się ogrzać i poczekać na zakończenie działań. Łącznie swoje mieszkania opuściło 11 osób z dwukondygnacyjnego budynku.
Dzięki szybkiej i sprawnej współpracy strażaków oraz policjantów nikt nie odniósł obrażeń. Po przewietrzeniu pomieszczeń i ustaleniu źródła zadymienia strażacy przekazali budynek mieszkańcom, którzy mogli bezpiecznie wrócić do domów.
			
    	
			






