Relikwie zasłużonego dla Kościoła i oddanego Bogu św. Floriana zostały uroczyście wprowadzone do świątyni w parafii pw. Św. Augustyna w Jamach (gm. Wadowice Górne). Liturgię mszy św. poprzedziły Zaduszki Strażackie podczas, których oddano hołd i modlono się w intencji wszystkich zmarłych strażaków.
Mówi proboszcz i kapelan strażaków, ks. Stanisław Kaczka.
Uroczystościom liturgicznym przewodniczył Nuncjusz Apostolski abp Henryk Nowacki.
Św. Florian od wieków jest czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości Boga i bliźniego, oraz chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi. Liczymy na jego wsparcie mówią: Marek Dubiel oraz Mateusz Węglarz z OSP Partynia.
Św. Florian jest patronem zawodów wiążących się z ogniem: strażaków, hutników i koksowników, kominiarzy, garncarzy, piekarzy. Na krakowskim Kleparzu stoi kościół pw. św. Floriana, fundacji biskupa krakowskiego Gedki – w miejscu, gdzie według legendy zatrzymały się konie wiozące relikwie świętego na Wawel. Konie tak długo nie chciały ruszyć z miejsca, aż zdecydowano o wybudowaniu świątyni. Kult św. Floriana rozprzestrzenił się zwłaszcza od czasu pożaru Kleparza, kiedy kościół jako jedyny z tamtejszych budynków cudownie ocalał.








