Radni miejscy w Stalowej Woli niemal jednogłośnie przy jednym głosie wstrzymującym się zdecydowali o wprowadzeniu zakazu nocnej sprzedaży alkoholu. Nocna prohibicja zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2026 roku.
Uchwałę o wprowadzeniu zakazu sprzedaży alkoholu w sklepach i na stacjach paliw od godziny 22.00 do 6.00 rano poprzedziły szerokie konsultacje nie tylko z mieszkańcami Stalowej Woli.
Wiceprezydent Monika Pachacz-Świderska koordynowała spotkania z różnego rodzaju instytucjami, ośrodkami i samorządami w których takie zakazy wprowadzono. Zbierane były też statystyki i koszty związane z interwencjami dotyczącymi pijanych osób od Policji i służby zdrowia.
O przygotowaniu uchwały jednak zdecydowały wyniki akiety przeporowadzonej wśród mieszkańców, którzy w ponad 60% opowiedzieli się za zakazem, a tylko trochę ponad 30% było przeciw.
Prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny przyznaje, że jest to początek pracy nad problemem
Za zakazem zagłosował m.in. radny Kamil Maciejak, który jeszcze rok temu był przeciw prohibicji. Przez ten rok jednak wiele się zmieniło
Wśród głosujących za zakazem nocnej sprzedaży alkoholu był również Damian Marczak. Według niego to nie jest ograniczanie wolności. taki zakaz powinien być tak oczywisty jak obowiązująca cisza nocna
Dzięki decyzji rady Miejskiej Stalowa Wola od 1 stycznia 2026 roku dołączy do grona miast z zakazem nocnej sprzedaży alkoholu. W ocenie autorów uchwały i większości mieszkańców zwiększy to poczucie bezpieczeństwa, zmniejszy ilość nocnych interwencji policji i aktów wandalizmu.
 
			 
    	 
			







