Wielką odpowiedzialnością wykazał się 33-letni mieszkaniec powiatu mieleckiego, który wczoraj rano, po godz. 11, w miejscowości Grochowe zauważył jadącą dziwnie zachowującą się kobietę za kierownicą. Jak się okazało, 53-letnia kierująca oplem była pod wpływem alkoholu. Mężczyzna nie pozostał obojętny i niezwłocznie powiadomił służby o niebezpiecznej sytuacji.
Policjanci szybko dotarli na miejsce. Przeprowadzone badanie alkomatem potwierdziło najgorsze przypuszczenia – kobieta miała w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu! 53-letnia mieszkanka gminy Tuszów Narodowy nie tylko zagrażała sobie, ale i innym uczestnikom ruchu. Teraz za swoje lekkomyślne zachowanie odpowie przed sądem. Może liczyć na surowe konsekwencje: nawet do 3 lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.