Po serii czterech meczów bez porażki w regulaminowym czasie gry (w tym trzech zwycięstwach) drużyna Handball Stal Mielec trenera Roberta Lisa przegrała w ostatnim meczu po 60 minutach z PGE Wybrzeże Gdańsk 35:29. O wyniku meczu rozstrzygnęła pierwsza połowa. Gdańszczanie świetnie rozegrali pierwsze 30 minut od początku narzucając swój styl gry i już w początkowych fragmentach prowadząc w tym spotkaniu.
Co zawiodło w grze zespołu z Mielca, mówi zawodnik Stali, Adam Wąsowski.
Kolejny mecz mielczanie rozegrają u siebie. Już 6 października – w poniedziałek- o godzinie 20:30 podejmą Gwardię Opole. Szanse na wygraną są dodaje Wąsowski.
Początek spotkania godz. 20.30