Mieszkańcy części bloków w Stalowej Woli sygnalizują, że w budynkach pojawiły się szczury. Taki problem zgłaszano m.in. w jednym z bloków przy ulicy Siedlanowskiego.
Problem znany jest władzom miasta i jak podkreślił wiceprezydent Stalowej Woli Tomasz Miśko w związku z sygnałami podejmowane sa działania deratyzacyjne. Jednak samo odszczurzanie nie pomoże, konieczna jest zmiana mentalności mieszkańców.
Inaczej działania deratyzacyjne okażą się 'syzyfowymi pracami’, bo szczury powrócą w miejsce, w którym mają łatwy dostęp do jedzenia, czy resztek.