Producent amunicji, spółka Dezamet z Nowej Dęby, chce zainwestować w rozwój zakładu ponad miliard trzysta milionów złotych w ciągu najbliższych trzech lat. Wchodzący w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej Dezamet chce dzięki temu trzykrotnie zwiększyć produkcję pocisków 155 milimetrów, z obecnych 50 tysięcy sztuk rocznie do 150 tysięcy sztuk rocznie. Taka amunicja wykorzystywana jest w armatohaubicach Krab i K9 będących na wyposażeniu polskiego wojska.
To informacje, które na posiedzeniu sejmowej podkomisji do spraw polskiego przemysłu obronnego oraz modernizacji technicznej Sił Zbrojnych RP przekazał prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej Krzysztof Trofiniak.
Pieniądze na rozwój Dezametu mają pochodzić z Funduszu Inwestycji Kapitałowych, i będą przeznaczone na konkretne zadania. – Stosowny wniosek ma zostać złożony do końca marca – mówi prezes grupy.
Obecni na posiedzeniu parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji zwracali uwagę, że ilość wytwarzanej amunicji 155 milimetrów jest nieakceptowalna. Pytali także, jakie ograniczenia stoją przed szybkim zwiększeniem jej produkcji.
– To wymaga czasu – odpowiedział wiceminister Aktywów Państwowych Konrad Gołota.
Aby zaplanowane inwestycje doszły do skutku Dezamet potrzebuje około 60 hektarów nowego terenu. Jak poinformował prezes spółki Dariusz Szlęzak, tylko część gruntu zostanie zabudowana. Pozostała stanowić będzie strefę bezpieczeństwa.
Zwiększenie zdolności produkcyjnych najbardziej pożądanej amunicji 155 milimetrów ma być możliwe także dzięki unijnemu dofinansowaniu. Dezamet, jako jedyna spółka w kraju otrzymać ma w ramach europejskiego programu wspierania produkcji amunicji około 2 miliony euro.