Pilota Tadeusza Wronę wszyscy znają – to absolwent Politechniki Rzeszowskiej, który 1 listopada 2011 r. zmuszony awarią samolotu Boeing 767 (lecącego z Nowego Jorku), wykonał manewr lądowania awaryjnego na pasie Lotniska Chopina w Warszawie bez wysuniętego podwozia, co przyniosło mu światowy rozgłos. W tamtej chwili na pokładzie samolotu znajdowało się 231 pasażerów, którzy kapitanowi zawdzięczają życie!
Dzisiaj o życie walczy syn Tadeusza Wrony, Mikołaj Wrona także pilot. U pilota Mikołaja Wrony zdiagnozowano ostrą białaczkę szpikową.
Przez te ostatnie dwa lata przeszedł intensywne chemioterapie i dwa przeszczepy szpiku. Niestety w październiku nastąpiła wznowa choroby.
W Polsce wyczerpano już możliwości leczenia. Jedyną szansą jest leczenie inhibitorami meniny, które dostępne jest za granicą. Aktualnie szpitale w USA, Walencji i Barcelonie są gotowe podjąć się leczenia. Niestety, koszty związane z leczeniem przekraczają możliwości finansowe rodziny dlatego powstała zbiórka na portalu Siepomaga.pl: Mikołaj Wrona – zbiórka charytatywna | Siepomaga.pl