Stalowa wola upamiętniła dwa tragiczne wydarzenia, które rozegrały się 19 i 20 października.
Jedno z nich związane jest z dramatyczną historią miasta. To 19 i 20 października 1943 roku. W tych dniach w Stalowej Woli przy ulicy Rozwadowskiej, na tak zwanych Dołach oraz w Charzewicach, z tyłu parku dworskiego, na tzw. „Maźnicy” wojska hitlerowskie dokonały egzekucji Polaków. W ciągu dwóch dni zamordowali 90 polskich patriotów.
W październiku 1947 roku ekshumowano ciała pomordowanych, część z nich spoczęła w zbiorowej mogile na cmentarzu parafialnym w Rozwadowie.
Druga ważna data, którą wspomina cała Polska, to 19 października 1984 roku. Tego dnia został zamordowany przez oprawców z SB ks. Jerzy Popiełuszko. Mimo, że minęło już tyle lat, zbrodnia popełniona przez funkcjonariuszy SB na kapłanie 'Solidarności’ wywołuje ciągle wiele pytań i wątpliwości.
Natomiast słowa błogosławionego dziś ks. Jerzego Popiełuszki 'Zło dobrem zwyciężaj’ nie tracą na aktualności.
Te ważne daty w Stalowej Woli upamiętniły władze Stalowej Woli. Hołd pomordowanym oddali Monika Pachacz-Świderska zastępca prezydenta miasta Stalowej Woli wraz z Agatą Krzek przewodniczącą Rady Miejskiej w Stalowej Woli, Karoliną Paleń wiceprzewodniczącą Rady Miasta Stalowej Woli oraz Aleksandrem Kapuścińskim radnym Rady Miejskiej w Stalowej Woli, wspólnie złożyli wieńce i zapalili znicze w miejscach pamięci o tych zbrodniach.