W 81. rocznicę rzezi wołyńskiej, masowej eksterminacji Polaków na Wołyniu, również mieszkańcy Stalowej Woli upamiętnili ofiary tamtych tragicznych wydarzeń. W obchodach, które zorganizowało Stowarzyszenie Stalowi Patrioci wzięli i udział mieszkańcy, władze miasta i powiatu oraz przedstawiciele IPN. Mówi prezes stowarzyszenia Mateusz Korpal
Wydarzenie rozpoczęła msza święta w intencji ofiar rzezi, po której uczestnicy przeszli na skwer Pamięci Ofiar OUN-UPA. Tam przy tablicy pamiątkowej odbyła sie modlitwa złożono kwiaty i zapalono znicze. Obecny na uroczystości prezydent Lucjusz Nadbereżny podkreślił, że sprawa rzezi Wołyńskiej ciągle jest niezamkniętą kartą
To ważne również dla wielu rodzin z Kresów, które ratując swoje życie musiały opuścić rodzinne strony, a dla których Stalowa Wola stała się drugim domem. Podczas stalowowolskiej uroczystości na skwerze nie zabrakło i takich głosów
Po uroczystościach przy tablicy uczestnicy przeszli do gmachu Biblioteki Głównej, gdzie pracownicy IPN przypomnieli o zbrodni sprzed 81 lat. Artur Brożyniak z IPN przypomniał, że pociągnęła ona za sobą setki ofiar
Sprawcom nie chodziło tylko o zamordowanie, ale przed tym zadanie cierpienia
Badacze IPN zwracali uwagę również na to, że zmuszano ukraińską część rodziny, do mordowania polskiej, np. męża Ukraińca do zamordowania żony Polki. Zaś Ukraińców pomagających Polakom karano podobną śmiercią