Ponad 50 strażackich samochodów głownie z północnego Podkarpacia, oraz świętokrzyskiego przyjechało w niedzielę do Grębowa na organizowany już po raz trzeci przez miejscową jednostkę OSP zlot tych pojazdów. Na placu targowym podziwiać można było głównie samochody ochotniczych straży pożarnych, ale swoją reprezentację miała także Państwowa jak i Wojskowa Straż Pożarna. Do większości aut można było wsiąść, a druhowie z chęcią prezentowali ich wyposażenie. Niektóre jednostki przywiozły ze sobą także łodzie oraz quady, którymi organizowane były przejażdżki po placu.
Wśród pojazdów prezentowanych na zlocie zdecydowaną większość stanowiły nowoczesne samochody pożarnicze. Ale było także i kilka starszych konstrukcji. Jednostka OSP Padew Narodowa zaprezentowała gaśniczego Jelcza z 1988 roku. Mówi strażak Robert Cebula.
Druhowie z Padwi Narodowej mieli na sobie także oryginalne ubrania bojowe, jakich używano w latach 70 tych.
Z frekwencji imprezy zadowolenia nie krył gospodarz wydarzenia, prezes OSP Grębów Marek Górz.
Oraz wójt gminy Grębów Kazimierz Skóra.
Odwiedzający zlot chwalili pomysł jego organizacji.
Oprócz zlotów samochodów strażackich przygotowano szereg atrakcji dla najmłodszych. Były animacje, darmowe dmuchańce, strefa gastronomiczna. Imprezę zwieńczył salut wodny oraz parada pojazdów.