Coraz bliżej decyzji o tym, aby dworzec autobusowy w Stalowej Woli powstał pod wiaduktem. Dla przypomnienia sprawa dworca PKS ciągnie się od 2012 roku, kiedy to teren obecnego dworca wraz budynkiem został sprzedany przez Powiat Stalowowolski tarnobrzeskiemu inwestorowi, który planował w tym miejscu galerię. Nabywca zobowiązał się, że galeria będzie miała również funkcje dworcowe ze stanowiskami autobusowymi. Lata mijały i mimo monitów powiatu inwestycja nie ruszyła, sprawa oparła się o sąd. Inwestor który postanowił zmienić przeznaczenie terenu dworca, zaproponował, że dworzec wybuduje pod wiaduktem. Zaś w miejscu gdzie miała powstać galeria jest pomysł budowy wysokiego obiektu z częścią hotelową i mieszkalną. Odbyło się już spotkanie w tej sprawie z władzami miasta i powiatu. Mówi starosta stalowowolski Janusz Zarzeczny:
Miejsca na dworzec w tej lokalizacji jest wystarczająco dużo, również Zarząd Dróg wojewódzkich jest chętny pozbycia się tego terenu. Problem jest jednak inny. Zmniejszyłby się teren do handlowania:
A to najpewniej spotkałoby się z niezadowoleniem kupców. Jak podkreślił starosta, były to pierwsze rozmowy i na razie nakreślony temat:
Koszty wykonania projektu i budowy dworca poniósłby tarnobrzeski inwestor.