W Stalowej Woli odbyło się spotkanie związku z raportem oddziaływania na środowisko dotyczącym wylesienia blisko 900ha pod Strategiczny Park Inwestycyjny sporządzonym przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Rzeszowie, sprzeciwem Nadleśnictwa Rozwadów wobec planów tej wycinki oraz w związku z artykułem na profilu Wolne Rzeki. W spotkaniu zainicjowanym przez przyszłą radną Urszulę Tatys wzięli udział mieszkańcy, radni, przedstawiciele władz miasta oraz Tomasz Miśko, dyrektor tarnobrzeskiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu. Zarówno dyrektor, jak i Jacek Śledziński kierownik biura Centrum Obsługi Przedsiębiorców i pełnomocnik Prezydenta Miasta Stalowej Woli do spraw utworzenia Strategicznego Parku Inwestycyjnego. Tomasz Miśko stwierdził, że spotkanie jest okazją aby wyjaśnić wątpliwości jakie mają mieszkańcy oraz sprostować niektóre informacje pojawiające się w przestrzeni publicznej:
Jacek Śledziński zapewnił, że nie dojdzie do wycinki 900 hektarów lasu na raz
Podkreślał, że miasto chce uzyskać wszystkie niezbędne zgody, natomiast wycinka ma być prowadzona kiedy pojawi się inwestor
Takie wyjaśnienia uczestników spotkania jednak nie zadowalają, bo w prawdzie wycinka będzie rozciągnięta w czasie, ale stanie się faktem
Wielu uczestników spotkania była wzburzona faktem, że kiedy zapadały decyzje o lokowaniu Parku Inwestycyjnego nikt nie zapytał o zgodę mieszkańców
I dalej
Obecny na spotkaniu radny Damian Marczak przyznał, że głosował za utworzeniem Parku Inwestycyjnego. Stwierdził też, że uchwalenie specustawy w takiej formie spowodowało, że wycofanie się z tej inwestycji, bądź nie znalezienie inwestorów na te blisko 900 hektarów pogrążyłoby miasto finansowo.
Spotkanie i dyskusja trwały 4 godziny. Podczas jego trwania poruszono też aspekty zainteresowania firm inwestowaniem w parku oraz ewentualnych problemów tych firm, które już rozpoczęły inwestycje, ale też kwestię zanieczyszczania powietrza przez zakłady działające w strefie. Głównym tematem była jednak wycinka. Nie na wszystkie pytania uczestnicy spotkania mogli uzyskać odpowiedź, ponieważ na spotkanie nie dotarł prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny. Dlatego efektem spotkania było wystosowanie pisma do włodarza o pilne spotkanie jeszcze w kwietniu, w którym oprócz prezydenta wezmą udział wszystkie strony związane z postępowaniem dotyczącym wycinki drzew pod tworzony Park Inwestycyjny oraz możliwość pełnego wglądu w dokumentację.
Natomiast link do sprzeciwu Nadleśnictwa Rozwadów wobec planowanej wycinki lasów pod Strategiczny Park Inwestycyjny: