Służby odpowiedzialne za zimowe utrzymanie dróg w Tarnobrzegu pracowały nieprzerwanie od sobotnich godzin popołudniowych, przez całą noc, do niedzielnego południa i pracują nadal – zapewnił dyrektor techniczny tarnobrzeskiego Rejonu Dróg Miejskich. Kazimierz Idzik przypomniał, że w pierwszej kolejności odśnieżane są główne drogi na terenie miasta, w tak zwanym pierwszym standardzie, czyli trasy prowadzące w kierunku Rzeszowa, Stalowej Woli, Wisłostrada czy obwodnica. Opanowanie sytuacji utrudnia wciąż padający śnieg.
Doprowadzenie do tego, żeby nawierzchnia dróg była czarna będzie możliwe po ustaniu opadów. To nie będzie łatwe, bo prognozowany jest duży mróz. Niskie temperatury, poniżej -10°C sprawiają, że właściwości chemiczne doli drogowej ulegają osłabieniu i wydłużają czas rozpuszczania śniegu.
W terenie obecnie pracuje cały sprzęt RDM-u: trzy ciężkie posypywarki, trzy duże ciągniki i cztery małe, które odgarniają śnieg z chodników.
Zapasy soli i piasku są na ten moment wystarczające. W razie potrzeby ma zostać zamówiona kolejna partia materiału.
Przypomnijmy, tarnobrzeska spółka RDM ma za zadanie odśnieżać ponad 200 kilometrów dróg na terenie miasta, w tym wojewódzkie, powiatowe, gminne i wewnętrzne, a także ponad 100 kilometrów chodników i dodatkowo kilkadziesiąt przystanków oraz kilkadziesiąt przejść dla pieszych.
Spółdzielnie mieszkaniowe, wspólnoty oraz Tarnobrzeskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego odśnieżają swoje tereny we własnym zakresie.