W 161. rocznicę wybuchu powstania styczniowego na Cmentarzu Katedralnym w Sandomierzu odbyły się symboliczne uroczystości na mogile porucznika Ignacego Marynowskiego – uczestnika powstania listopadowego i styczniowego.
Ignacy Marynowski z chwilą wybuchu powstania listopadowego przybył z Galicji do Kongresówki i był jednym z organizatorów Pułku Jazdy Sandomierskiej, w której służył jako porucznik. Ranny w bitwie pod Puławami dostał się do niewoli i został zesłany na Syberię. Po dwóch latach powrócił do kraju i nabył majątek w Otoce w powiecie sandomierskim, ale z chwilą wybuchu powstania styczniowego wraz z trzema synami po raz kolejny podjął walkę z rosyjskim zaborcą. Walczył w oddziale Dionizego Czachowskiego. Aresztowany przez Moskali trafił do więzienia w sandomierskim Zamku, gdzie w trakcie brutalnego śledztwa zmarł w wieku 63 lat.
Właśnie przy mogile Ignacego Marynowskiego po raz kolejny odbyły się uroczystości rocznicowe ale nie tylko jego osobę wspominał wiceburmistrz Sandomierza Janusz Stasiak:
Pamiętano również o innych:
Modlitwę za powstańców poprowadził ks. Leszek Chamerski:
Obchody rocznicowe przy mogile Ignacego Marynowskiego odbywają się od kilku lat z inicjatywy byłego posła Marka Kwitka.
Na Cmentarzu Katedralnym znajduje się nie tylko grób Ignacego Marynowskiego ale także tablica poświęcona jego pamięci.