W 193. rocznicę wybuchu powstania listopadowego na Cmentarzu Katedralnym w Sandomierzu odbyły się symboliczne uroczystości na mogile porucznika Ignacego Marynowskiego – uczestnika powstania listopadowego i styczniowego.
Ignacy Marynowski z chwilą wybuchu powstania listopadowego przybył z Galicji do Kongresówki i był jednym z organizatorów Pułku Jazdy Sandomierskiej, w której służył jako porucznik. Ranny w bitwie pod Puławami dostał się do niewoli i został zesłany na Syberię. Po dwóch latach powrócił do kraju i nabył majątek w Otoce w powiecie sandomierskim, ale z chwilą wybuchu powstania styczniowego wraz z trzema synami po raz kolejny podjął walkę z rosyjskim zaborcą. Walczył w oddziale Dionizego Czachowskiego. Aresztowany przez Moskali trafił do więzienia w sandomierskim Zamku, gdzie w trakcie brutalnego śledztwa zmarł w wieku 63 lat.
Wiceburmistrz Sandomierza Janusz Stasiak zwracał uwagę na patriotyczny wzorzec, jaki stanowi rodzina Marynowskich:
Obchody rocznicowe przy mogile Ignacego Marynowskiego odbywają się od czterech lat z inicjatywy posła Marka Kwitka. Dziś Marek Kwitek wyraził radość z licznego przybycia młodzieży:
Na Cmentarzu Katedralnym znajduje się nie tylko grób Ignacego Marynowskiego ale także tablica poświęcona jego pamięci.
Jak dodaje Marek Kwitek, na sandomierzanach spoczywa moralny obowiązek zadbania o to miejsce pamięci.
Powstanie listopadowe przeciwko Rosji wybuchło w nocy z 29 na 30 listopada 1830, a zakończyło się 21 października 1831. Swoim zasięgiem objęło Królestwo Polskie oraz Litwę, Żmudź i Wołyń.
W Wojsku Polskim w rocznicę wybuchu powstania obchodzony jest Dzień Podchorążego.