Lekarze Kliniki Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym im. Fryderyka Chopina w Rzeszowie (USK w Rzeszowie), wykonali kolejne w tym roku zabiegi resekcji wątroby. Po raz pierwszy użyli specjalnego noża.
Dwa, wykonane w ubiegłym tygodniu zabiegi, polegały na usunięciu połowy wątroby.
U jednego pacjenta powodem był rak wątrobowokomówkowy, (hemihepatektomia prawostronna), a u drugiego zmiany przerzutowe raka jelita grubego (wykonano hemiohepatektomię lewostronną). Dzięki współpracy z dystrybutorem nowej generacji urządzeń chirurgicznych, po raz pierwszy lekarze używali specjalnego noża. Jest to urządzenie wykorzystujące wysoką energię o częstotliwości fal radiowych, a jednocześnie posiadające możliwość chłodzenia przecinanych tkanek. System zapewnia dobrą kontrolę krwawienia, a jednocześnie minimalizuje rozległość strefy, w której z powodu wysokiej temperatury może dojść do martwicy przecinanej tkanki.
– Jest ogromna potrzeba wykonywania tego typu zabiegów w województwie odkarpackim, mówi dr n. med. Jacek Pszeniczny, kierownik Kliniki Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej
w USK w Rzeszowie, konsultant wojewódzki w dziedzinie chirurgii onkologicznej. – Jako region jesteśmy białą plamą. Stąd większość chorych, którzy wymagają tego typu zabiegów, zmuszona jest szukać pomocy w innych województwach.
W tym roku w Klinice Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej w USK w Rzeszowie, wykonano kilkanaście różnego rodzaju resekcji wątroby. – Jest to trudna dziedzina chirurgii, która wymaga dostępności do sal operacyjnych, inwestycji w nowy sprzęt, w tym w urządzenia do specjalistycznego cięcia tkanek oraz do termoablacji (niszczenia zmian, których nie można wyciąć), dodaje dr Pszeniczny.
Zabiegi przebiegły przy minimalnej utracie krwi, a chorzy w czwartej dobie opuścili w dobrej formie USK w Rzeszowie.
Fot. USK w Rzeszowie