Kilkanaście minut trwała wizyta premiera Mateusza Morawieckiego w Zakładach Chemicznych „Siarkopol” w Tarnobrzegu. Szef rządu do miasta przyleciał na pokładzie śmigłowca, który wylądował na Stadionie Miejskim przy Alei Niepodległości. Stamtąd dotarł do „Siarkopolu” na terenie Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej.
– Wizyta w Zakładach Chemicznych „Siarkopol” powinna być polecona wszystkim politykom po to, żeby zobaczyli jak ważne jest to, aby szanować majątek narodowy i go nie wyprzedawać – zaczął premier. Przypomniał jednocześnie, że „Siarkopol” przed 2016 rokiem był w stanie likwidacji, i że to rząd PiS zatrzymał proces wyprzedaży majątku narodowego i zaczął inwestowanie.
– W tym miesiącu mamy rekord na rynku pracy. 17 milionów ludzi zatrudnionych. Nigdy tego nie było – mówił premier.
Premier Mateusz Morawiecki odbył krótką rozmowę z szefostwem Zakładów Chemicznych „Siarkopol” oraz pracownikami przedsiębiorstwa. W spotkaniu uczestniczyli między innymi, wojewoda podkarpacka Ewa Leniart i wiceminister infrastruktury Rafał Weber.