Dobiegł końca 34. Wyścig Solidarności i Olimpijczyków. Podsumowując go Marek Leśniewski srebrny medalista olimpijski w kolarstwie z Seulu przyznał, że mimo iż trasa wyścigu była płaska, to cały wyścig okazał się niełatwym
W klasyfikacji generalnej zwyciężył Estończyk Siim Kiskonen z grupy Tartu 2024, drugie miejsce zajął Max Kroonen VolkerWessel, a trzecie miejsce zajął 19 letni Michał Pomorski z grupy Mazowsze, który wygrał również klasyfikację młodzieżowców i zakończył wyścig z koszulką najaktywniejszego kolarza
Marek Leśniewski przyznaje, że Michał Pomorski jest objawieniem tegorocznego wyścigu
Dodatkowo czwórka z Mazowsza wygrała wyścig drużynowo. W Stalowej Woli na mecie wyścigu obecny był Piotr Duda, który przyznał, że bardziej interesuje go piłka nożna i bieganie, ale mocno kibicuje kolarzom, choć żałował, że również tegorocznego wyścigu nie wygrał Polak
Choć jednak pewien sukces jest, bo drużynowo cały 34. wyścig wygrała grupa z Mazowsza. Marek Leśniewski przypomniał też, że w Stalowej Woli pierwsze trzy miejsca 5 etapu zajęli Polacy. I choć reprezentowali zagraniczne kluby, to jednak jest sukces, bo zwyciężył Marcieli Bogusławski z grupy Alpecin
Drugie miejsce stalowowolskiego etapu zdobył Norbert Banaszek z grupy Mazowsze, a trzecie Bartłomiej Proć z grupy Santic Vibatech.
I za to trzymamy kciuki. W Stalowej Woli podobnie jak i na pozostałych etapach nie zabrakło Mini Wyścigu, na który zjechali mali zawodnicy nie tylko ze Stalowej Woli i okolic, ale i z Krakowa.
Ci dopiero zaczynają swoją przygodę z rowerem tak, jak Mateusz Dziubak ze Stalowej Woli, który zajął czwarte miejsce na 900 metrów
A w tegorocznym 34. Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków wystartowało ponad 170 kolarzy, którzy mieli do pokonania w pięciu etapach trasę o łącznej długości 728 kilometrów od Łodzi, przez Skierniewice, Zgierz, Kutno, Koluszki, Sieradz, Pabianice i Kielce, po Ostrowiec Świętokrzyski i Stalową Wolę.
