Najpierw projekt, potem poszukiwanie środków zewnętrznych na nadanie nowych funkcji obszarowi mokradeł w Stalowej Woli. To teren znajdujący się przy ulicy spacerowej za garażami w kierunku Parku Zimnej Wody. Obecnie jest to teren mocno zdegradowany, ale, co podkreślił prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny, ważny przyrodniczo. Dlatego miasto chce tam stworzyć miejsce rekreacyjno-ekologiczno-edukacyjne:
Stąd to ostatni moment aby uratować ten teren i otworzyć go dla mieszkańców:
I taką propozycją ma być właśnie planowany w tym miejscu park „Miejskie Mokradła”, na terenie którego według założeń powstałyby cztery zbiorniki:
Twórcy koncepcji tego miejsca w jego wygląd wpletli nieco fantastyki, wzorując się na filmie Avatar. Takimi rozwiązaniem jest między innymi bardzo innowacyjny system odzyskiwania wody z powietrza:
Zbiorniki będą połączone przepływami, powstaną też podwieszone tarasy nawodne. Na razie jest stworzona koncepcja tego miejsca. Teraz miasto chce wykonać projekt, na który w budżecie Stalowej Woli radni zabezpieczyli 300 tysięcy złotych. Z gotowym projektem Stalowa Wola chce się ubiegać o środki zewnętrzne na ten cel, bo szacunkowy koszt tego przedsięwzięcia to kwota 60-65 milionów złotych. Na razie pod uwagę brane są dwa źródła finansowania. Pierwszy to Regionalny Program Operacyjny, a drugi, według prezydenta Stalowej Woli, z większym prawdopodobieństwem do pozyskania to Program Polski Wschodniej.