Pomimo padającego deszczu i temperatury powietrza wynoszącej tylko kilka stopni Celsjusza na plusie, ponad sto osób wzięło udział w Zimowym Biegu Wokół Jeziora Tarnobrzeskiego. Biegacze mieli do pokonania ponad 10 kilometrową trasę wokół akwenu, ze startem i metą zlokalizowaną obok punktów gastronomicznych.
Wydarzenie miało charakter rekreacyjny, ale dla wielu zawodników był to także sprawdzian formy przed nadchodzącym sezonem. – Trasa była wymagająca – mówi współorganizator imprezy Adam Maślanka z Klubu Biegacza Witar Tarnobrzeg.
Najszybciej cały dystans pokonał Michał Wojciechowski z Witaru Tarnobrzega. Zaraz za nim na mecie zameldował się także tarnobrzeżanin Mateusz Durtka.
Imprezą towarzyszącą był Yeti Run, czyli bieg i marsz w szortach. Jego uczestnicy mieli do pokonania taką samą trasę jak pozostali zawodnicy. Najlepszy w tej kategorii był Jacek Gut z Huciska w powiecie kolbuszowskim.
Jeden z pomysłodawców Yeti Run Łukasz Szpunar nie krył swojego zadowolenia z przebiegu tego wydarzenia. – Specjalnie na nasz bieg przyjechali ludzie nawet spod Warszawy. Cel oczywiście szczytny, bo zbieramy pieniądze na dokończenie budowy hospicjum dla dzieci w Zaleszanach. Dziś można było wesprzeć tę inicjatywę kupując gadżety z logiem Jeziora Aniołów. To inicjatywa, która także wspiera tę budowę – mówi Łukasz Szpunar.
Każdy kto dobiegł do mety mógł liczyć na okolicznościowy medal. Dodatkowo na 5 najlepszych kobiet oraz mężczyzn czekały pamiątkowe statuetki. Całą imprezę uświetniło także morsowanie w Jeziorze Tarnobrzeskim dla chętnych osób.