Dla pracowników Miejskiej Biblioteki Publicznej w Tarnobrzegu środowy poranek nie należał do przyjemnych. Załoga placówki musiała zakasać rękawy i sprzątnąć po incydencie, do którego doszło nad ranem. W budynku runął fragment podwieszonego sufitu. Stało się tak pod naporem wody nagromadzonej między dachem, a panelami. Woda zalała klatkę schodową, dostała się też do niektórych pomieszczeń. Na miejsce przyjechał prezydent miasta Dariusz Bożek, pracownik nadzoru budowlanego i strażacy z OSP Sobów.
Dach budynku Miejskiej Biblioteki Publicznej przy ulicy Szerokiej jest nieszczelny. Przy większych opadach dochodziło już do przecieków. Dziś w nocy deszcz był intensywny. Mówi dyrektorka biblioteki Monika Sadkowska.
Pracownik nadzoru budowlanego orzekł, że konstrukcja budynku nie jest naruszona i biblioteka może funkcjonować. Z uwagi na skapującą z sufitu wodę dziś zamknięta była czytelnia zlokalizowana na piętrze biblioteki. Biblioteczne zbiory nie ucierpiały. Na miejscu pracowali funkcjonariusze Ochotniczej Straży Pożarnej z jednostki w Sobowie. Mówi naczelnik OSP Sobów Witold Kalinka.
To rozwiązanie tymczasowe. Aura nie pozwala w tej chwili na szerzej zakrojone roboty.
Naczelnik Kalinka tłumaczy, że dach budynku biblioteki jest specyficzny. To duża powierzchnia o niskim spadzie, prawie płaska. Taka konstrukcja może nastręczać problemów zwłaszcza przy opadach deszczu lub śniegu.
Wszelkie wydarzenia zaplanowane w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Tarnobrzegu w ramach akcji „Zima w mieście” odbędą się zgodnie z harmonogramem.