W Tarnobrzegu uczczono pamięć powstańców styczniowych, w 160 rocznicę wybuchu tego zrywu.
Uroczystości miały miejsce na Placu Antoniego Surowieckiego w Tarnobrzegu, przed popiersiem Juliusza Tarnowskiego, który zginął w bitwie pod Komorowem.
– Wybuch powstania to koniec Polski romantycznej a początek Polski pozytywistycznej – powiedział obecny na uroczystości prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek.
Zdaniem tarnobrzeskiego historyka profesora Tadeusz Zycha powstanie styczniowe było głównym motywem działania kolejnego pokolenia popowstaniowego.
Na uroczystości obecni byli przedstawiciele Stowarzyszenia Rodzin Powstańców Styczniowych. Prapradziadek Marka Zdyrskiego wziął udział w Bitwie pod Komorowem. O jego udziale w Powstaniu Styczniowym jego potomkowie dowiedzieli się z książki Pamiętniki Włościanina autorstwa Jana Słomki. – To właśnie tam Jan Słomka opisuje historię mojego prapradziadka – kowala z Dzikowa.
Zwieńczeniem miejskich obchodów był wykład Tadeusza Zycha “Tarnobrzescy powstańcy styczniowi”, który odbył się w Zamku Tarnowskich.