Zakłady Chemiczne „Siarkopol” Tarnobrzeg, spółka zatrudniająca 420 osób miniony rok zakończyła na plusie choć, jak podkreśla prezes przedsiębiorstwa Wiktor Stasiak kłopotów nie brakowało.
Pandemia i trwająca na Ukrainie wojna, wywołały zakłócenia na rynku surowcowym. Dla przykładu w przeszłości zakłady chemiczne pozyskiwały sól potasową z rynku Białoruskiego i Rosyjskiego. – Konflikt zbrojny zmusił nas do poszukiwania innych dostawców. Obecnie sól potasową kupujemy w Niemczech i Hiszpanii – powiedział nam Wiktor Stasiak. Spółka borykała się też z problemami logistycznymi takimi jak trudności z pozyskaniem wagonów kolejowych do przewozu surowców z portów. – Ostatecznie udało się nam zrealizować zakładaną produkcję, która oscyluje wokół 300 tysięcy to nawozów mineralnych – mówi prezes Zakładów Chemicznych „Siarkopol” Wiktor Stasiak.
Zakłady Chemiczne „Siarkopol” TARNOBRZEG specjalizują się w produkcji nawozów rolniczych, ogrodniczych oraz siarki konfekcjonowanej. Spółka jest jednym z kilku podmiotów wchodzących w skład Grupy Kapitałowej „Siarkopol” Tarnobrzeg.