Niezwykle przydatne produkty już wkrótce zostaną przetransportowane z Tarnobrzega do Maniewicz na Ukrainie. Kilkadziesiąt biurkowych lampek akumulatorowych LED oraz kilkanaście kuchenek na gaz z butli trafi do ukraińskich rodzin. Na pomysł zorganizowania zbiórki darów dla wschodnich sąsiadów z Maniewicz na Wołyniu wpadła dziennikarka tygodnika „Gość Niedzielny” Marta Woynarowska.
– Będąc we wrześniu w Maniewiczach na Ukrainie zauważyłam, że miasto nie jest zgazyfikowane. Trwa wojna i obecnie z elektrycznością też jest problem – wyjaśnia Marta Woynarowska.
Po lampki i kuchenki przyjechał z Ukrainy proboszcz parafii pod wezwaniem Ducha Świętego w Maniewiczach ksiądz Jarosław Rudy.
W przeprowadzenie zbiórki darów zaangażowane było Tarnobrzeskie Centrum Wolontariatu.
Mówił przedstawiciel centrum wolontariatu Sławomir Partyka.